Filmy
Jasiu ćwiczy segregowanie
Mówią, że trening czyni mistrza i tak jest. My mówimy, że trening to nasza codzienność i każdy najmniejszy postęp cieszy. Jaś ma zaburzenia integracji sensorycznej i myślę, że w dużej mierze jest to powodem jego szybkiej dekoncentracji uwagi. Widać to w codziennym funkcjonowaniu Jasia, bo ciężko mu się skupić na wykonywaniu zadań. Problem ten widać nawet w domu gdzie jest cisza i spokój, a co dopiero w hałaśliwych miejscach. Tłumacząc najprościej, to jest tak jakbyśmy mieli prowadzić z kimś rozmowę w bardzo głośnym miejscu tam gdzie wiele bodźców rozprasza naszą uwagę, wtedy trudno nam wyłapać wszystko to co ktoś do nas mówi. Mózg dziecka nie radzi sobie z wybiórczością rzeczy ważnych i nie potrafi odrzucać bodźców nieistotnych. Jestem dumna, że mimo swej choroby udaje mu się wiele nauczyć i wiele rozumie.
Jasiu budowniczy
Jasiu lubi łączyć i rozrywać złączone klocki, a nawet czasem uda mu się z nich zbudować wieżę lub coś w rodzaju wieży.
Jasiu na rehabilitacji u pani Asi
W grudniu 2016 roku Jaś przełamał się i udało mu się kilka razy samodzielnie zejść ze stopnia niskiego i wysokiego.
Jasiu wchodzi po schodach
Jasiu w listopadzie 2016 roku nauczył się wchodzić po schodach trzymając się poręczy czy jedną ręką ściany. W tej chwili wydaje się nam to takie normalne i naturalne, ale jeszcze do niedawna była to dla nas zupełna abstrakcja.
Jasiu-nauka kolorów
Mimo, że Jaś jest chory to próbujemy trochę popracować w domu. Nagrywałam ten filmik późnym popołudniem, a Jasiu dzielnie walczył o skupienie.W moim odczuciu w momencie skupienia Jaś wybiera właściwy kolor, o który pytam. Piszę to w odniesieniu do całokształtu pracy wykonanej z Jasiem. U Jasia największy problem jest z cierpliwym czekaniem na pytanie i skupieniem się na wykonaniu polecenia.Bardzo łatwo rozproszyć jego uwagę dlatego powtarzam pytanie wielokrotnie. Kropla drąży skałę, a wielokrotnie powtarzane ćwiczenia tworzą mapę pamięci w mózgu dziecka. U Jasia tych powtórzeń musi być dużo, dużo więcej niż u zdrowych dzieci.Nie ma na to żadnych prostych wzorów i rozwiązań, bo bywa różnie.Najważniejsze aby próbować i się nie poddawać.
Jasiu – samodzielny spacer-lato 2016
Dla porównania tak wyglądał jeden z pierwszych zupełnie samodzielnych spacerów Jasia latem-lipiec 2016. Zapraszamy do obejrzenia filmiku:
Pierwszy samodzielny spacer Jasia po śniegu
Tak wyglądał jeden z pierwszych zupełnie samodzielnych spacerów Jasia po śniegu- zima 2016/2017. Zapraszamy do obejrzenia filmiku:
Początki samodzielnego jedzenia łyżeczką
Gdyby Jaś był zdrowym dzieckiem pewnie taka umiejętność nie wywołałaby w nas aż tak wielkich emocji. Jednakże kiedy widzimy, że każdy najmniejszy postęp jest dla Jasia jak zdobycie Mount Everestu to trzeba o tym mówić, pisać, wstawiać filmiki itp. Kiedy widzimy z jakim zapałem Jasiu codziennie przystępuje do nauki, jak wielką radość sprawia mu zdobywanie nowych umiejętności to motywuje nas to aby starać się więcej i bardziej. Terapeuci, którzy pracują z Jasiem na co dzień widzą w Jasiu potencjał, który trzeba wydobywać. Ja widzę w Jasiu mądrego chłopca, który poprzez swoją chorobę został tak jakby „uwięziony” w swoim niepełnosprawnym i nie do końca posłusznym ciałku. Jestem dumna z mojego synka i dlatego chcę się pochwalić tą jakże trudną w przypadku Aniołków umiejętnością. To dopiero początki i mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej.
Jasiu wstaje bez podparcia z podłogi
W sierpniu Jaś zaczął wstawać bez podparcia z podłogi, choć na tą chwilę nadal potrzebuje dość dużej motywacji aby zrobił to samodzielnie. Jaś jest coraz bardziej sprawny ruchowo, choć w wielu przypadkach wymaga dużej motywacji do samodzielności. Jestem pod dużym wrażeniem jakie Jasiu robi postępy w rozwoju ruchowym i jestem ogromnie dumną mamą. Jaś w ciągu pół roku od tego jak postawił swoje pierwsze kroki coraz lepiej chodzi na różnych nawierzchniach, nauczył się wchodzić po schodach prowadzony za jedną rękę. Jeżeli chodzi o schodzenie to jeszcze wymaga dużego wsparcia, bo jest to dla niego zdecydowanie trudniejsze, ale widząc jakie poczynił postępy napawa mnie to nadzieją i wiarą, że uda mu się i tą umiejętność opanować ze wsparciem wspaniałej fizjoterapeutki pani Joasi.
Jasiu wstaje sam z krzesełka bez podparcia
Jasiu zrobił kolejny postęp. Od kilku dniu Jaś potrafi wstać bez podparcia z krzesełka. U zdrowego dziecka takie postępy pojawiają się naturalnie, a w przypadku Jasia jest to efekt codziennej pracy, rehabilitacji. Dziękujemy Pani Asi za wykonywanie częstych powtórzeń ćwiczeń wstawania poprzez motywację co dało taki efekt.